Singapur.
Koło południa ruszamy do centrum. Niestety warunki do fotografowania są takie sobie.Singapur.
Niebo jest szare, a powietrze nie jest przeźroczyste (mgiełka, a może smog?). W każdym razie kolory są wyprane i nieciekawe. Na dodatek – co jakiś czas pada. Wieżowce nad zatoką o tej porze wyglądają tak:Marina Bay w Singapurze. |
Wieżowce nad zatoką. Singapur. |
Ogrody w Zatoce (Gardens by the Bay). Singapur. |
Ogrody w Zatoce (Gardens by the Bay). Singapur.
I dopiero ciemna noc skłania nas do wymarszu w stronę hotelu.Komentarze: skomentuj tę stronę |